11 marca rząd duński podjął decyzję o zamknięciu większej części kraju, w celu walki z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Zamknięto przedszkola, żłobki i szkoły. Wszystkie butiki i zakłady oprócz sklepów z produktami codziennego użytku oraz aptek, również zamknięto. Natomiast pracownicy z sektora publicznego, niepełniący krytycznych funkcji zostali wysłani do domów. Taki stan miał trwać do 13 kwietnia. Ponieważ liczba osób zarażonych zmalała, rząd duński podjął decyzję o stopniowym otwarciu Danii. Oto w jaki sposób będzie się to odbywało.

Otwarcie żłobków, przedszkoli i szkół

W środę 15 kwietnia zostaną otwarte żłobki, przedszkola oraz szkoły dla uczniów klas 0-5, szkoły specjalne oraz kluby szkolne. Aby jednak zostały one otwarte, w instytucjach tych należy zapewnić szereg obowiązujących przepisów dotyczących opieki zdrowotnej:

• Należy przeprowadzać lepsze i dokładniejsze sprzątanie pomieszczeń
• Zabawki trzeba myć 2 razy dziennie
• Wszyscy powinni przebywać jak najwięcej na zewnątrz
• Pomiędzy dziećmi a dorosłymi powinna zostać zachowana większa odległość

Dorośli i dzieci wykazujący choćby najmniejsze objawy choroby, muszą zostać w domu. Wszyscy uczniowie, których rodzice są w grupie podwyższonego ryzyka, mogą pozostać w domu, jeżeli taką decyzje podejmą ich rodzice. Pracownicy, którzy są w grupie podwyższonego ryzyka lub członek ich rodziny jest w tej grupie, nie będą musieli wracać do pracy. Uczniowie klas od 6 do 10 wciąż muszą pozostać w domu.

13 marca osoby pracujące w Danii na państwowych stanowiskach (nie pełniące krytycznych funkcji) zostały wysłane na dwa tygodnie do domów. Wszystko po to, aby zmniejszyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Okres przymusowego przebywania w domu przedłużono następnie do 13 kwietnia. W tym czasie pracownicy mieli w miarę możliwości pracować zdalnie, otrzymawszy pełne wynagrodzenie. Rząd postanowił jednak wprowadzić zmiany w tej kwestii.

Została zawarta umowa pomiędzy rządem a przedstawicielami rynku pracy sektora publicznego. Według tej umowy, osoby na państwowych stanowiskach, które obecnie nie pracują, muszą do 14 kwietnia wykorzystać do pięciu dni urlopu. „Porozumienie, które dziś przedstawiamy, to piękny gest oraz ważny wkład w poprawę sytuacji Danii w czasie kryzysu” -mówi minister podatków Morten Bødskov.

Główne punkty umowy:

- Osoby, które do 13 kwietnia nie będą pracowały, muszą wykorzystać do 5 dni urlopu. Taki jest wymóg. Osoby, które nie posiadają zaległych dni urlopowych, nie będą musiały brać wolnego bez wynagrodzenia.
- Zamiast urlopu można wykorzystać dni świąteczne, nadgodziny czy dni seniora.
- Termin ustalany jest między pracodawca a pracownikiem.
- Zaleca się, aby urlop ustalić na 6-8 kwietnia oraz dwa dni w tygodniu 14 lub 16.
- Dni urlopowe z okresu 13-27 marca można również zaliczyć do tych 5 nakazanych dni.
- Nakaz wykorzystania 5-dniowego urlopu może zostać wydany przez szefostwo z 1-dniowym wyprzedzeniem.
- Umowa wygasa 14 kwietnia. Dni urlopowe zaplanowane po tej dacie do 30 kwietnia, mogą po uzgodnieniu z pracownikiem zostać przesunięte. Jeżeli oznacza to koszty dla pracownika, pokryje je pracodawca.

Zapraszamy do dyskusji: https://www.poloniainfo.dk/forum/index.php?topic=1105895.new#new

Duńczycy wracający do domu z zagranicznych wakacji muszą odbyć 14-dniowa kwarantannę. Rodzina i przyjaciele muszą unikać bliskiego kontaktu (uściski, buziaki), aby zmniejszyć ryzyko zarażenia koronawirusem, bo jest to wymóg władz. Jednak zasady te nie dotyczą obcokrajowców przyjeżdżających do Danii w celu zarobkowym. Takie osoby często pracują w Danii przez dwa tygodnie, po czym wracają na krótki okres do domu, a następnie ponownie przyjeżdżają do pracy. Osoby te nie są  testowane i nie muszą przechodzić kwarantanny.

Rząd duński debatuje obecnie nad wprowadzeniem zmian dla zagranicznej siły roboczej. Według rządu ludzie ci po przyjeździe do Danii powinni odbyć kwarantannę albo zostać poddani testowi na obecność wirusa SARS-CoV-2 (koronawirusa). Jak mówi rzecznik Dansk Folkepart (Duńska Partia Ludowa) Peter Skaarup „Ta dziura musi zostać natychmiast zamknięta. W końcu może nie być tak, że nie poddaje się kwarantannie pracowników zagranicznych, gdy poddaje się jej Duńczyków przebywających za granicą. Musimy być bardziej ostrożni w stosunku do osób, które przyjeżdżają do dani i nie są poddawane kwarantannie”. Według Dansk Folkeparti duńskie granice powinny być zamknięte dla siły roboczej z krajów o dużej ilości osób zarażonych koronawirusem.

Obecnie obcokrajowcy przyjeżdżający obecnie do Danii do pracy nie muszą być poddawani kwarantannie, jednak rząd planuje wprowadzić zmiany w tej dziedzinie. Czy i kiedy takie zmiany zostaną wprowadzone, na razie nie wiadomo.

Zapraszamy do dyskusji:https://www.poloniainfo.dk/forum/index.php?topic=1105891.new#new

Liczba osób zarażonych wirusem SARS-Cov-2 w Danii wciąż rośnie. Aby walczyć z rozprzestrzeniającym się wirusem, rząd Duński wprowadził szereg działań. Pozamykano szkoły, przedszkola i żłobki, a pracownicy na państwowych stanowiskach, niepełniący krytycznych funkcji, zostali wysłani do domu. Zamknięto ośrodki sportowe, siłownie, centra handlowe, butiki, kawiarnie i restauracje. Zakazano zbiorowisk powyżej 10 osób (nie dotyczy pogrzebów) oraz wprowadzono karę pieniężną (1500 koron) za niestosowanie się do obostrzeń.

Początkowo wszystkie te obostrzenia wprowadzono na 14 dni. Na dzisiejszej konferencji prasowej pani premier Mette Frederiksen poinformowała, iż będą one obowiązywały do 13 kwietnia. Zbliżają się święta Wielkanocne, czyli czas spotkań z rodziną. Pani premier poprosiła o to, by wświęta pozostać w domach i unikać zgromadzeń powyżej 10 osób. Prosiła:"Piszmy do siebie listy, a w święta spotkajmy się w internecie zamiast osobiście."

Według Sundhedsstyrelsen (Krajowa Rada Zdrowia) epidemia koronawirusa w Danii osiągnie szczyt po Wielkanocy. Do dzisiaj w Danii zmarły aż 24 osoby zarażone koronawirusem.

Zapraszamy do dyskusjii: https://www.poloniainfo.dk/forum/index.php?topic=1105884.new#new